... no i mam go ...
od zawsze chciałam zobaczyć go na własne oczy. Pierwszy raz ujrzałam go dwa lata temu. Miałam nadzieję, że się odwróci ale wtedy nie chciał:
Dziś było inaczej:
Pod każdym względem zimorodek to jeden z najbardziej interesujących mnie ptaków. Jest piękny i cieszę się, że tak jaskrawie barwny i egzotycznie wyglądający ptaszek wpisuje się w nasz polski krajobraz.
To, co przyciągnęło moją uwagę za pierwszym razem ... to jego barwy:
Jest to taki mały klejnocik:
Zimorodek ma chyba nieśmiałe usposobienie i nie lubi chwalić się swoją urodą. Przystawał na moment i już go nie było.
Cieszę się, że miałam okazję dzisiaj go zobaczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Jest prześliczny!!! Ja nigdy nie widziałam go w naturze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSpełniło się Twoje marzenie. Warto było czekać ponieważ jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńW tym roku pierwszy raz zobaczyłam dudka, a właściwie dwa. Niestety, kiedy wróciłam z domu z aparatem już ich nie było.
Miłej, uroczej niedzieli:)
Gratuluję fantastycznych łowów ! Ja nadal czekam na zimorodka i nie tylko na niego....!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniale go "upolowałaś", zimorodki są przepięknymi ptakami, takie kolorowe i drobniutkie, a jakie zwinne! Pozdrawiam niedzielnie! ;)
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńcongratulation to the beautiful pictures, the kingfisher has something magical ...
Greetings Frank