niedziela, 17 grudnia 2017

"wiszące" ptaszki

W tygodniu nie mam kompletnie czasu na odpoczynek w terenie ... wracam po pracy wieczorem i ... relaksuję się w domku szydełkując. W weekendy gdy pogoda dopisuje ruszam w teren ale ostatnio z pogodą bywa kapryśnie. Mam wrażenie, że gdy nadchodzi sobota to za oknem zaczyna się "huśtawka" czyli pogodowy misz-masz i trzyma to do niedzielnego wieczoru. Dziś aura dopisała i ... ptaszki także. Zatem "ptaki w locie" czemu nie. Jednak jak tu dobrze ustawić sprzęt ... jak to było ... dawno nie robiłam takich zdjęć ... dawno nie robiłam zdjęć w terenie ... chwila namysłu i mam :




 lądowanie:

  

kolejne lądowanie:


start:


i dalej ... lot nad wodą :




Ot ... tak mogłabym obserwować i obserwować. Lubię tak.
No dobrze ... :)
Pozdrawiam serdecznie.

4 komentarze:

  1. Pięknie. U nas pogoda ostatnio nie zacheca do takich spacerów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne ptasie startowanie i lądowanie !!
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne!
    Życzę Tobie i Twojej rodzinie radosnych i spokojnych świąt. Bądźcie obdarowani mnóstwem miłości od tych, którzy są dla Was najważniejsi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super uchwycone., pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń