Sierpniowe pola

 

 

Krajobrazy ... za miastem

... wieczorkiem po 19 ... rower ... gdzieś w pobliżu wody - rzeki, sadzawki, jeziorka bez kąpiących się tłumów ludzi ... tam jest inne powietrze. Gryzą komary, meszki ale tu da się jakoś zabezpieczyć. Zatem ... nad rzekę:

... a tam piękne widoki (ja takie lubię) ...

... i ... jeśli nie jest się przy drodze ekspresowej ... cisza, spokój, ptaków śpiew i zaskoczone naszą obecnością zwierzęta :

niespodzianka?!

... była bardzo daleko ... ale dostrzegłam ją ... 

... musiała czuć się bezpiecznie ... zajadała trawę i nie przejmowała się naszą obecnością. Mogliśmy z mężem obserwować ją przez długi czas ... aż weszła w wysokie trzciny i już jej nie widzieliśmy. Nie spodziewałam się sarny w tym miejscu. Samotna ... kręciła się to tu to tam. Gdzieś obok rozglądał się żuraw ... ale o tym w kolejnym poście.
Pozdrawiam serdecznie.

Skansen w Szymbarku

... znany z takich atrakcji jak dom do góry nogami :

najdłuższa deska świata :

czy Dom Sybiraka i związane z nim historie:

Można zobaczyć wiele innych ciekawostek jak świat bajek czy park dla aktywnych ... ciekawe miejsca ale też zatłoczone ... w każdym razie w niedziele. My pojechaliśmy tam by podziwiać także piękne widoki i zaczęliśmy właściwie od spacerku na szczyt Wieżycy :

... pogoda sprawiła nam psikusa i sprawdziła się ... między 13 a 14 lało ... zrobiło się zatem tłoczno w miejscu, w którym można zamówić coś do jedzenia. No cóż przeżyliśmy to i gdy się wypogodziło poszliśmy do zwierzaczków. Wiem, że życie w niewoli to nie to samo co na wolności ale gdyby nie to, to nie zobaczyłabym tych pięknych danieli z rodzinką :

Obserwując ich zachowanie spędziliśmy z nimi troszkę czasu. Widziałam jak dorosłe łanie broniły swoje małe gdy za blisko pojawiały się np. pieski. Niesamowite zachowanie. Młode posłuszne i jak trzeba było chowały się. Udało mi się zrobić im kilka fotek ... takie relaksujące. 

W planach mieliśmy jeszcze wypad do miejscowości Piekło i Niebo ale tym razem się nie udało.
Pozdrawiam serdecznie. Do miłego usłyszenia wkrótce. 

Rowerami za miasto ...

zaczęliśmy trasą rowerową ... chcieliśmy wyjechać z miasta ...dalej drogami o różnorakiej nawierzchni ... interesowały nas tereny wiejskie. Pogoda była wyśmienita na rower ... trochę wiało ale dało się jechać. Trasa była zróżnicowana - trochę podjazdów, trochę zjazdów ... doskonała na wyrabianie kondycji ... do tego piękne widoki i śpiew ptaków. Czasami było dobre światło do robienia zdjęć, a czasami takie sobie, ale co tam ... było pięknie :

Bardzo lubię takie miejsca.