Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jeziora. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jeziora. Pokaż wszystkie posty

sobota, 18 sierpnia 2018

nad jeziorem ...

... oczywiście ptaki ...



pływając łódką po jeziorze, a także czając się w trzcinach, by nas ptaki nie widziały za bardzo ... bo dostrzegły nas na pewno ... mogliśmy obserwować czaple siwe, kormorany, nurogęsi:








Piękne to ptaszyska i bardzo bystre. Dawały się obserwować ... z fotografowaniem bywało różnie ... ale mamy kilka fotek :)







Prawda, że są piękne te ptaki ?!

wtorek, 7 sierpnia 2018

Chcę wyjechać na wieś ...

... i wyjechałam ...
 

... pola, łąki, ptaki, piejące koguciki, woda, rybki, co tu pisać ... niech zdjęcia pokażą piękno naszej przyrody:


Dbajmy o nią, a odwdzięczy się swoim pięknem:









 już ich nie ma na polu:












  bajeczne wschody i zachody słońca:









"Czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś zielona, pachnąca lnem?
Z polami wśród łąk, z garnkami, co schną na płotach do góry dnem?
Z chatami wśród pól i z mlekiem na stół, z żelazkiem, co duszę ma?
Niech każdy jedzie tam, gdzie chce, a ja swoje ścieżki znam!

Chcę wyjechać na wieś, gdzie się zatrzymał w polu czas;
chcę w nieruchomym stawie zobaczyć swoją twarz.
Chcę wyjechać na wieś, dojrzałe wiśnie z drzewa rwać,
w glinianym piecu upiec chleb ostatni może raz.

Czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś, spokojna, wesoła wieś,
gdzie kisi się barszcz, gdzie w piątek na targ furmanką się rano gna,
...
Niech każdy jedzie tam, gdzie chce, a ja swoje ścieżki mam!

Chcę wyjechać na wieś, gdzie się zatrzymał w polu czas;
chcę w nieruchomym stawie zobaczyć swoją twarz.
Chcę wyjechać na wieś, dojrzałe wiśnie z drzewa rwać,
w glinianym piecu upiec chleb ostatni może raz. "

sobota, 26 sierpnia 2017

Rusałki ... i nie tylko ...

... wśród motyli ...
... a tak ... właśnie na motyle mnie zebrało ...
Rusałka Pawik - widuję je często ... nawet mam kilka zdjęć ich w swojej kolekcji :


natomiast Rusałka Żałobnik ... czemu tak się nazywa ... piękny motyl latał wśród małych jabłonek ... na chwilę przysiadł i tak go sfotografowałam :


Admirała udało mi się uchwycić jakiś czas temu w parku ... siedział sobie na trawie i wyczekiwał na promienie słońca :


i pomyśleć, że te piękności z jakiś tam gąsienic powstają

i ważki ?! są równie piękne:

już niebieską wystawiłam w poprzednim poście ale co tam jeszcze raz ją pokazuję bo tak podoba mi się ten niebieski kolorek


i dwie inne




pełno tego lata w takich miejscach jak choćby te :








 a tu to i żabki kumkały:




i piękne kwiatki cieszyły oczy :







a i grzybek okazały się znalazł


i chyba zakończę tego posta bo za chwilę miejsca mi zabraknie.
Pozdrawiam serdecznie