inaczej nie chciał ... :).
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzięcioł. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzięcioł. Pokaż wszystkie posty
piątek, 1 maja 2020
poniedziałek, 17 kwietnia 2017
Tereny podmokłe ...
... kiedy dopisuje pogoda to w domu nie da się usiedzieć ... choć jestem typowym domatorem to jak są dobre argumenty na wyjście to korzystam z tego. I tak ... mój mąż zabrał mnie w nowe dla mnie miejsce ... mimo iż było słonecznie było zimno ... ale co tam ... ptaszki tak pięknie śpiewały, że warto było tam pojechać choćby na dwie godzinki :
tereny podmokłe ... pięknie położone w lesie ... całkiem niedawno mój mąż uchwycił tam żurawie ... ja dziś miałam okazję je tylko usłyszeć.
za to zobaczyłam w krzaczkach schowanego rudzika i udało mi się uchwycić go w kadrze obiektywu
może nie jest to zdjęcie marzeń ale dostrzegłam go ... był dobrze ukryty.
Dzięcioł natomiast nie ukrywał się ale był bardzo ruchliwy ...
Drzewa nie uciekały, nie chowały się ...
Gdzieś daleko na stawach
dostrzegłam gągoły ?!
aż dziwne, że nie widziałam tam kaczek krzyżówek ... zawsze wydawało mi się, że jak jest woda to są i kaczki ... a tu proszę nie zauważyłam ich :
Miejsce piękne ... zatem na pewno tam jeszcze pojadę ... musi być jednak troszkę cieplej niż dzisiaj ... więcej chcę zobaczyć. Zapewne następnym razem jak tam pojadę będzie bardziej kolorowo i kwieciście
Pozdrawiam serdecznie ...
niedziela, 3 lipca 2016
świat wokół mnie ...
Kaczuszki to chyba najczęściej fotografowane przeze mnie ptaki. Uwielbiam ich dziobki z tą słodką minką, spojrzeniem które zniewala :
Pod czujnym okiem kaczej mamy maluchy czuły się bezpiecznie ... :
... do chwili gdy próbowałam podejść bliżej, za blisko :) :
No cóż ... nie zaufały mi aż tak bardzo i popłynęły sobie na drugi brzeg. Niezbyt daleko ale zawsze dalej :
Nie chcemy ich straszyć. Skoro boją się jedziemy rowerami dalej. Kierunek - nad Wisłę i dalej do parku. A w parku piękny śpiew. Co ja mówię ... cudowny koncert ptasich głosów. Ale gdzie one są ??? Chwilę posiedzieliśmy i zaczęły się pojawiać ... sami zobaczcie :
Tak sobie obserwując świat wokół mnie nie zauważyłam jak szybko mijał czas. Było pięknie, tak jak lubię ... Ludzie gdzieś daleko, niewidoczni ... Cieszyłam się chwilą ... piękną chwilą, którą zapisałam na karcie aparatu.
niedziela, 27 marca 2016
ptaszki ...
Piękna pogoda, troszkę mocno wiejący chłodny wiatr ... Nad Wisłą bardzo dużo mew, kaczek ....
w Parku, bardzo wysoko, między konarami drzew wielkie szaleństwo ... walki ptaków, gdzie indziej piękny ich śpiew, jeszcze w innym miejscu czujna obserwacja albo praca?! No cóż ... walki i śpiewu nie udało się uchwycić ale reszta i owszem :
niedziela, 3 maja 2015
niedzielny spacer ...
... Przede wszystkim piękna pogoda, całkiem ciepło i kolorowo. Spacer do parku w taki dzień to istna przyjemność. Tyle ptasich dźwięków to ja nigdy nie słyszałam. Odkąd zaczęłam fotografować ptaki to spokojnie w takich miejscach przejść nie potrafię. Jak małe dziecko cieszę się gdy zobaczę nowego, do tej pory niesfotografowanego przeze mnie ptaszka. Dziś tak było. Grubodziób dał się uchwycić w kadr. Bo tak chyba nazywa się ten ptaszek. Nigdy wcześniej go nie widziałam więc mogę się mylić. Poprawcie mnie. Zatem zaczynam :
Subskrybuj:
Posty (Atom)