moje ulubione ...

 ... są takie fotogeniczne i ... mam wrażenie, że chętnie pozują do zdjęć (o ile wcześniej ktoś ich nie wystraszy).

Piękne i eleganckie

Podczas spaceru nad Brdą widzieliśmy dwa łabędzie. Jeden z nich podpłynął do nas. Pewnie myślał, że coś dostanie. Ale niestety .... nic nie dostał i szybko odpłynął. Za to my dostaliśmy ładne ujęcia z bliska. I jaka tu sprawiedliwość ... on głodny ... my nasyceni :)

Spacer nad Brdą

Skończyła się piękna, kolorowa jesień. Na drzewach już niewiele liści. Pozostają zdjęcia, którymi można nacieszyć oko. Oto jaka była ta jesień jeszcze parę dni temu:

Na Wyspie Młyńskiej sporo się zmieniło. Ale są miejsca, które wyglądają tak samo ładnie jak kiedyś. Znalazłam kilka fotek, które zrobiłam parę lat temu na aparacie KODAK.

I ostatnie kolory tegorocznej jesieni :

Przyroda przygotowuje się do innej pory roku. Było pięknie.

Gdy jest już ciemno ...

... zimno i mgliście. 

Zawsze chciałam zrobić zdjęcia Wyspy Młyńskiej i Opery przy wieczorowym oświetleniu. Nadarzyła się okazja jakiś czas temu - spacer nad Brdą z aparatem w ręku.

a jesień ciągle z nami

inne miejsce,
bez akwenu wodnego,
ale równie przyjemnie się spacerowało i zachwycało widokami, kolorami i zapachem.

jesiennie ...

... nad Wisłą 

Kaczuchy - kaczorki - kaczunie ...

 

Zrobiło się chłodniej. Spacerki zrobiły się krótsze. Ale nad Wisłę zawsze zabieramy aparat bo może kaczuchy będą. I ... są. Ostatnio nawet sporo. 

Pstrykam im zdjęcia i pstrykam. No bo jak tu przejść obojętnie.

A w domu gdy je oglądamy uśmiecham się patrząc na ich pozy i minki.

" zobaczcie co potrafię "

 " widzieliście "