piątek, 11 sierpnia 2017

Zachodzące słońce ...

 ... było pięknie ... ja lubię takie klimaty ... tym razem jednak pojechałam w innym celu ... pojechałam uczyć się robić zdjęcia ... no cóż ...


najtrudniej jest gdy jestem czymś zaskoczona ... nie zdążam wtedy przestawić aparatu, a bardzo chcę mieć daną fotkę ... tak się nie da ... w każdym razie póki co się nie da ... jakość zdjęć jest do kitu ... ale postanowiłam wytrwale się uczyć bo uwielbiam robić zdjęcia :





... i księżyc ... 
był jakiś dziwny jakby go ktoś ugryzł ... ale wieczorem gdy wróciłam do domu dowiedziałam się że było to częściowe zaćmienie i było już wszystko jasne ... tak to jest jak się wcześniej wiadomości nie oglądało.


gdy spojrzałam na drugą stronę moim oczom ukazał się inny widoczek, już bez słoneczka ... bo schowało się gdzieś za tym wzniesieniem :

  
a po drodze były jeszcze bociany ... jak zwykle zostałam zaskoczona ... nie miałam dobrze ustawionego aparatu, bo przecież zachód słońca fociłam ... udało się je uchwycić ale niestety drugi błąd - z tej wielkiej radości, że je zobaczyłam ... spotkałam, za blisko podeszłam i chyba spłoszyłam je z gniazda ... choć wydawało mi się, że stoję w bezpiecznej odległości tym bardziej, że gniazdo ich jest właściwie na posesjach domów. No cóż czasami za szybko coś chcę zrobić by mi nie uciekło. Muszę nauczyć się spokojnie i z cierpliwością obserwować nawet bociany. Niby były wysoko ale ...


 

7 komentarzy:

  1. Ale magia. Gratuluję sesji.

    pasjaprzezobiektyw.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. 2 i to z księżycem moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudne zdjęcia. Obłędne zachody słońca i te boćki.
    Jestem twoja wierną fanką!!!!!!!!!
    Miłej, spokojnej soboty i niedzieli. Niech omijają Cię nawałnice, huragany i ulewy!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia. Podoba mi się Twoja wytrwałość. Ja mam tak samo. Uczę się. Nauka swoje trwa, wiec gratuluje cierpliwości. Widać, że kochasz fotografie. Udało Ci się złapać bociana w ruchu. To nie jest takie proste. Wielkie brawo. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam w podróży ten post, bo pamiętam zdjęcia a nie wiedzę komentarza. Czasami tak mam, że czytam coś jadąc do pracy a potem zapominam zajrzeć w domu aby napisać. Komórka często mi się zacina i nie nadaje się do pisania.
    Uwielbiam zachody słońca. Kiedyś ktoś powiedział, że wschody słońca to odwrotność zachodów, ale to nieprawda. Piękne zdjęcia, pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful array of pictures.. Cheers..

    OdpowiedzUsuń