sobota, 24 sierpnia 2019

zimorodek ...

... no i mam go ...


od zawsze chciałam zobaczyć go na własne oczy. Pierwszy raz ujrzałam go dwa lata temu. Miałam nadzieję, że się odwróci ale wtedy nie chciał:


Dziś było inaczej:




Pod każdym względem zimorodek to jeden z najbardziej interesujących mnie ptaków. Jest piękny i cieszę się, że tak jaskrawie barwny i egzotycznie wyglądający ptaszek wpisuje się w nasz polski krajobraz.


To, co przyciągnęło moją uwagę za pierwszym razem ... to jego barwy:


 Jest to taki mały klejnocik:

 
Zimorodek ma chyba nieśmiałe usposobienie i nie lubi chwalić się swoją urodą. Przystawał na moment i już go nie było. 


Cieszę się, że miałam okazję dzisiaj go zobaczyć. 
Pozdrawiam serdecznie

5 komentarzy:

  1. Jest prześliczny!!! Ja nigdy nie widziałam go w naturze. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spełniło się Twoje marzenie. Warto było czekać ponieważ jest prześliczny.
    W tym roku pierwszy raz zobaczyłam dudka, a właściwie dwa. Niestety, kiedy wróciłam z domu z aparatem już ich nie było.
    Miłej, uroczej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję fantastycznych łowów ! Ja nadal czekam na zimorodka i nie tylko na niego....!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale go "upolowałaś", zimorodki są przepięknymi ptakami, takie kolorowe i drobniutkie, a jakie zwinne! Pozdrawiam niedzielnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello
    congratulation to the beautiful pictures, the kingfisher has something magical ...
    Greetings Frank

    OdpowiedzUsuń